TOP trzy zabiegi przed Sylwestrem.

lek. med. Aleksandra Neffe Kuzka 
medycyna estetyczna dla każdego 
medycyna rodzinna 

Od połowy listopada do końca roku kalendarzowego czas płynie jakby szybciej. Dni są krótsze, łatwiej odczuwamy zmęczenie. Przed Świętami trzeba pomyśleć o tylu rzeczach…

Zaraz potem nadchodzi sylwestrowy zawrót głowy. 🎆 Wyjątkowa noc. Chciałybyśmy wyglądać kwitnąco nawet jeśli to środek zimy. Czy to możliwe? Tak!

Oczywiście każda z nas potrzebuje czego innego żeby w wyjątkowy sylwestrowy wieczór móc zabłyszczeć najjaśniej . Przybliżę teraz trzy zabiegi które według mnie dają szybkie i spektakularne efekty.

  1. Venome Succinate Amber Hydro. Już po pierwszym zabiegu widoczny jest efekt rozświetlenia i odmłodzenia skóry. Cera staje się promienna, wygląda na wypoczętą, ponieważ skóra dostaje zastrzyk potrzebnych stymulujących ją naturalnych składników. Preparat ten tworzą nieusieciowany kwas hialuronowy i bursztynian sodu. Może on być stosowany w przypadku każdego rodzaju cery, w tym naczyniowej, suchej, trądzikowej. Ma długofalowe działanie spowalniające proces starzenia. Silnie nawilża skórę, poprawia jej koloryt, rozjaśnia plamy i przebarwienia. Poprawia również jędrność i elastyczność skóry. Zabieg ten daje najlepsze efekty gdy jest powtarzany 4-6 razy co około 1-2 tygodnie.
  2. Kwas hialuronowy /wypełniacz. Efekt szybkiego odmłodzenia wyglądu daje wypełnienie kwasem hialuronowym bruzd nosowo – wargowych. Rezultat takiego zabiegu jest widoczny jeszcze w gabinecie zaraz po jego wykonaniu. Ważne jest aby dokładnie przyjrzeć się pacjentce i ocenić, czy w pierwszym etapie nie należałoby zająć się górna połową twarzy i np. wykonać zabieg rewitalizacji kwasem hialuronowym. Chodzi o to aby twarz wyglądała na młodszą, weselszą (zmarszczki pionowe powodują wrażenie smutku). Efekty po zabiegu wypełnienia zmarszczek utrzymują się kilka miesięcy, ale należy pamiętać, że pocięty przez enzymy kwas hialuronowy chłonie wodę, nawilża, ujędrnia i odmładza skórę, jak ten używany w mezoterapii. 
  3. Botox. Ostrzyknięcie toksyną botulinową to nic innego jak czasowe zmniejszenie lub zniwelowanie napięcia niektórych mięśni. Jest to sytuacja odwracalna. Działanie botoksu utrzymuje się około 4-6 miesięcy. Jestem zwolenniczką ostrzykiwania tych miejsc, w których ryzyko powikłań jest minimalne, czyli górnej jednej trzeciej twarzy. Robiąc to możemy zniwelować „lwią bruzdę” między brwiami, zmarszczki poprzeczne czoła i „kurze łapki” w okolicy zewnętrznych kącików oczu. Czasowe wyłączenie tych mięśni okolicy czoła z pracy powoduje, że staje się wyżłobione wcześniej zmarszczki wypłycają się. W zależności od tego ile preparatu i gdzie wstrzykniemy, uzyskujemy bardziej lub mniej naturalny efekt. Mimika okolicy czoła może zostać zachowana. Wiele pacjentek lubi też delikatne uniesienie zewnętrznej części brwi po tego typu zabiegu, tzw. otworzenie oka.   

  Już teraz zapraszam na przedsylwestrowe konsultacje. Razem wybierzemy jaki zabieg byłby dla Ciebie najlepszy.